W pierwszym tygodniu kwietnia uczniowie klasy 2 cLO punktualnie o 5:40 wszyscy pełni sił i żądni wrażeń stawiliśmy się na miejscu zbiórki. Opiekunkami wycieczki były panie: Joanna Kochanek, Anna Knafel oraz pan Łukasz Uzar, a towarzyszyła nam pani Marta – pilot naszej wyprawy. Podróż była długa – jechaliśmy ponad 6 godzin. Mimo tego w autokarze było wesoło, a humory dopisywały. Po dotarciu na miejsce, pierwszym punktem wycieczki był ogród zoologiczny we Wrocławiu. Mieliśmy okazję zobaczyć tam niespotykane na co dzień gatunki zwierząt. Przemierzając alejki ogrodu, ujrzeliśmy zwierzęta Afryki, Arktyki, a nawet „zanurkowaliśmy” do podwodnego świata, aby przyjrzeć się bliżej mieszkańcom wód i oceanów w oceanarium.
Następnie udaliśmy się na wrocławski rynek, gdzie mieliśmy chwilę czasu wolnego. Spacerując, podziwialiśmy zabytkowe kamienice, fontannę, ratusz oraz szukaliśmy ukrytych rzeźb krasnali, z których słynie Wrocław. Pogoda nam dopisała, więc niejeden z nas skusił się na zakup orzeźwiającego loda. Widzieliśmy także gmach Politechniki Wrocławskiej i wieżowiec - Sky Tower.
Około godziny 20 dotarliśmy do Ośrodka wypoczynkowego „U Piecucha” w Karpaczu – miejsca naszego zakwaterowania. Czekała tam na nas pyszna kolacja, którą zjedliśmy ze smakiem. Każdy z nas był bardzo zmęczony, więc szybko poszliśmy spać.
Następnego dnia (czwartek) czekało nas wyzwanie – sześciogodzinna wyprawa do Karkonoskiego Parku Narodowego. Po porannej pobudce o godzinie 6:00 udaliśmy się na śniadanie, a później poznaliśmy przewodnika, z którym udaliśmy się w drogę. Przemierzając górski szlak podziwialiśmy klasztor Wang i niezwykłe pejzaże polskich Karkonoszy. Długa wyprawa dała nam się we znaki, dlatego odpoczęliśmy godzinę w Schronisku PTTK „Samotnia”. Wypiliśmy tam ciepłą herbatę, zjedliśmy pierogi i przygotowaliśmy się do dalszej drogi. Na szlaku nadal znajdowało się dużo śniegu i lodu, dlatego nie obyło się od kilku poślizgnięć i upadków.
Wieczorem, po obiedzie, udaliśmy się do centrum miasta Karpacza. Kupiliśmy tam pamiątki i prowiant na dalszą podróż. Niestety w drodze powrotnej spotkał nas deszcz i trochę zmokliśmy, ale w ośrodku wypoczynkowym szybko się osuszyliśmy. Każdy z nas był tak zmęczony, że spaliśmy tej nocy jak zabici!
W piątek po śniadaniu o 8:00 spakowaliśmy nasze bagaże i wykwaterowaliśmy się z ośrodka. Następnym celem naszej podróży była piękna Praga. Po trzygodzinnej podróży dotarliśmy na miejsce, gdzie powitała nas Pani przewodnik czeskiego pochodzenia (na szczęście mówiła biegle po polsku!). Zapoznała nas z historią tego miasta i zaprosiła na krótką podróż po tamtejszych atrakcjach turystycznych. Zobaczyliśmy Zamek na Hradczanach – dawną siedzibę królów czeskich i kościół św. Mikołaja. Zwiedziliśmy arcydzieło architektury gotyckiej – Katedrę św. Vita. Jest ono miejscem koronacyjnym i grzebalnym czeskich królów. Najważniejszym elementem Katedry jest wspaniała Kaplica św. Wacława, w której złożone są czeskie insygnia koronacyjne. Na nas największe wrażenie zrobiło jednak monumentalne barokowe Mauzoleum z grobowcem św. Jana Nepomucena, wybudowany z 2 ton srebra oraz kolorowe witraże. Odwiedziliśmy także Praski Zamek, a tam przeszliśmy przez złotą uliczkę. Następną atrakcją stał się Most Karola. Zwróciliśmy tam szczególną uwagę na figurę św. Jana Nepomucena. Pod figurą umieszczono dwa reliefy ze scenami z legendy o tym świętym. Ponoć, kiedy dotknie się ich ręką, spełni się pomyślane życzenie, a ponadto powróci się do Pragi. Może warto spróbować..? My oczywiście spróbowaliśmy! Przez ów most przeszliśmy do zabytkowej dzielnicy Pragi – Starego Miasta, gdzie spacerując, podziwialiśmy uroki czeskiej stolicy.
Na Placu Wacława pożegnaliśmy się z panią przewodnik i udaliśmy się 4 godziny czasu wolnego. Podczas przerwy posililiśmy się, kupiliśmy pamiątki, a w międzyczasie zrobiliśmy sobie zdjęcia przy Pomniku św. Wacława.
Około godziny 21 nasza przygoda dobiegła końca. W najlepszych humorach wyjechaliśmy z Pragi w kierunku Tarnobrzega. Podróż trwała niemal 10 godzin, ale większość tego czasu przeznaczyliśmy na odpoczynek. O godzinie 6:00 dotarliśmy do Tarnobrzega, ucałowaliśmy czekających na nas rodziców i wróciliśmy do swoich domów. Wycieczka ta stała się dla nas wszystkich niezwykłą przygodą, a także bezcenną lekcją historii, której nie zapomnimy do końca życia.
Dziękujemy wszystkim za włączenie się w zbiórkę artykułów papierniczych dla dzieci ze Szkoły Podstawowej w Żółkwi na Ukrainie. Wszystkie dary zostały już przekazane głównemu organizatorowi zbiórki Dyrektorowi Muzeum Kardynała Adama Kozłowieckiego w Hucie Komorowskiej księdzu Danielowi Korycińskiemu.
Dziękujemy również tym, którzy poprzez zakup kremówek włączyli się w akcję charytatywną dla podopiecznych Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży w Mokrzyszowie. Za zebraną kwotę 254.80 zł zakupiliśmy proszki do prania, które w dniu wczorajszym przekazaliśmy Dyrekcji ośrodka s. Teresie Bełzie.
Weronika Łopata
Przewodnicząca Szkolnego Koła Caritas
17 kwietnia 2018 roku odbył się Dzień Otwarty Zamiejscowego Ośrodka Dydaktycznego w Stalowej Woli Politechniki Rzeszowskiej. Grupa przyszłych maturzystów- klasa III „ B” technikum oraz III „ C” technikum pod opieką p. M. Pałki i A. Sajdy miała okazję zapoznać się z ofertą edukacyjną uczelni, korzyściami płynącymi ze studiowania kierunków technicznych oraz posłuchać "na żywo" relacji tych, którzy jeszcze kilka lat temu, byli ich rówieśnikami, a teraz odnoszą sukcesy jako przedsiębiorcy.
Nasi technicy zwiedzili Inkubator Technologiczny, wzięli udział w ciekawych pokazach (m.in. łazika marsjańskiego), poznali technologie stosowane w firmach partnerskich oraz produkty wytwarzane w Stalowej Woli i jej okolicach. Szczególną atrakcją okazał się pokaz ciężkiego sprzętu wojskowego i budowlanego, a także …okolicznościowe gadżety 😊
Kluczyki do szatni będą przyjmowane WYŁĄCZNIE po sprawdzeniu przez wychowawcę czy klucze pasują do szatni i czy szafki są wyczyszczone (naklejki poodlepiane itp.). Przyjmowanie będzie wyłącznie klasami nie pojedynczo. DWA KLUCZE DO SZAFKI SPIĘTE ZE SOBĄ I OPISANE: SEKTOR I NR SZAFKI. Opis ma być tak wykonany żeby nie odpadł, nie starł się.
W rywalizacji uczestniczyło 6 szkół w tym 6 drużyn chłopców i pięć dziewcząt w sumie 33 zawodników z Przeworska Jarosawia Stalowej Woli i Tarnobrzega.
Już w najbliższy piątek o godzinie 19.30 drużyna Górnika rozegra swój mecz w ramach 3 kolejki Nadwiślańskiej Ligi Piłkarskiej. Naszym przeciwnikiem będzie zaprawiony w bojach szóstek piłkarskich zespół Automotive Sandomierz. W zespole tym występują doświadczeni zawodnicy, a ich siłą napędową jest najlepszy strzelec NLP Przemysław Michalski, który w ostatnim meczu przeciwko zespołowi Betony strzelił 7 z 8 bramek dla swojej drużyny. Nasza młoda ekipa uległa w 2 kolejce zespołowi Rolnika 2 - 4, mimo że na 7 minut przed końcem prowadziliśmy 2 do 1, po fantastycznej bramce Mateusza Sabo. Na pocieszenie pozostaje fakt, że bramka Mateusza, jak i jedna z interwencji naszego bramkarza Kamila Jajko kandydują do miana najładniejszego gola i parady 2 kolejki. Aby pomóc chłopakom w wygraniu głosowania należy wejść na stronę i dać "like" przy ich nazwiskach.
Mecz piątkowy odbędzie się tradycyjnie na Orliku w Mokrzyszowie. Serdecznie zapraszamy i prosimy o gorący doping!
14 kwietnia 2018 roku, z miesięcznym opóźnieniem spowodowanym ostatnim atakiem zimy, odbyło się „Wielkie sprzątanie naszego Zwierzyńca”. Akcja zorganizowana została z inicjatywy Urzędu Miasta i Nadleśnictwa Nowa Dęba przy wsparciu partnerów akcji: Tarnobrzeskiego Oddziału Ligi Ochrony Przyrody, firmy SanTaEKO i Regionalnego Centrum Promocji Obszaru Natura 2000.
Blisko 160 mieszkańców przybyło w sobotnie przedpołudnie pod kapliczkę św. Onufrego w zwierzynieckim lesie, aby wspólnie uczestniczyć w wiosennym sprzątaniu i zbierać przeróżne przedmioty porzucane w naszym zielonym zakątku. W akcji udział wziął również pełniący obowiązki prezydenta miasta Kamil Kalinka, radny Witold Zych oraz pracownicy Leśnictwa „Stale”. Wśród przybyłych uczniów tarnobrzeskich szkół udział w sprzątaniu wzięła równiez młodzież z naszej szkoły - uczniowie klasy 2b, 2c i 3c
Akcję sprzątania lasu zakończyło ognisko przygotowane przez pracowników Leśnictwa „Stale” z pieczeniem kiełbasy, jabłek czy ziemniaków.
Dodatkową atrakcją była mini wycieczka do betonowych zbiorników. Znajdują się one w pobliżu starej leśniczówki. Od lat ich powstanie i przeznaczenie było przedmiotem wielu domysłów. Zgodnie z dokumentami znajdującymi się w Archiwum Państwowym na Wawelu, wiadomo, że „betonowe kręgi” to rozpoczęta w 1939 roku, w ramach Centralnego Okręgu Przemysłowego, budowa wielkiej bazy magazynowej spirytusu i zakładów monopolowych dla potrzeb wojska.